Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-06-24

Dekarbonizacja transportu ma ciągle pod górkę

Aby zrealizować ambitne cele unijne, wskazane w Europejskim Zielonym Ładzie, niezbędne jest ograniczenie emisji CO2 z transportu o 90 proc. do 2050 r. W tym kontekście najwięcej mówi się o napędzie elektrycznym i wodorze. Na etapie przejściowym kluczową rolę mogą jednak odegrać biopaliwa, a także inne rozwiązania wykorzystywane przez transport

Sektor TSL wchodzi w etap intensywnej transformacji. Z jednej strony jej motorem napędowym są zmiany regulacyjne i oczekiwania klientów, z drugiej zaś konieczność ograniczenia antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych, które odpowiadają za ryzyka klimatyczne.

– Wyzwaniem, przed którym staje dzisiaj branża transportowa, jest redukcja emisji przy jednoczesnym zachowaniu zdolności operacyjnej i utrzymaniu stabilności łańcuchów dostaw, których rolę w funkcjonowaniu globalnej gospodarki uzmysłowiła ludziom pandemia COVID-19 – zauważa Piotr Lachowicz, group sustainability expert w Grupie Raben, i dodaje, że w tej sytuacji najprostsza opcja, czyli redukcja emisji dzięki ograniczeniu działalności, nie jest rozwiązaniem.

– To oznacza, że rządy, firmy i organizacje mają 25 lat, by przejść na nowy model gospodarki, o zmniejszonym wpływie na środowisko. Aby to osiągnąć, wszyscy muszą się zaangażować w transformację niezwłocznie, korzystając ze wszystkich rozwiązań, które przyniosą wymierne efekty dla środowiska i nie wpłyną negatywnie na biznes – podkreśla Piotr Lachowicz.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00