Artykuł
wywiad
I bez unijnej procedury mielibyśmy zacieśnienie fiskalne
Gronicki: Jeśli w perspektywie kilku lat zejdziemy z deficytem jedynie w okolice 3 proc. PKB, to w środowisku niskiej inflacji nie ma siły, żeby dług nie szedł w górę
Co oznacza procedura nadmiernego deficytu dla polityki budżetowej w przypadku Polski?
Mirosław Gronicki, były minister finansów
Mirosław Gronicki, były minister finansów
Zacieśnienie fiskalne, choć nienatychmiastowe.
No właśnie, który budżet będzie objęty procedurą? Może jeszcze nie ten na 2025 r.
Trudno to w tej chwili powiedzieć. W lipcu powinny być rekomendacje Rady Europejskiej związane z procedurą, ale wtedy dość zaawansowane są już w rządzie prace nad budżetem na kolejny rok, a we wrześniu ma być gotowy projekt. Zmienić projekt w budżet w ciągu miesiąca to nie taka prosta sprawa…
Inna rzecz, że i bez procedury mielibyśmy – i będziemy mieli – pewne zacieśnienie fiskalne. W tym roku deficyt sektora to ma być ponad 5 proc. PKB. W przyszłym na pewno będzie niższy, i będziemy się tym chwalili.