Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-06-20

polityka

MEGA prezydencja po węgiersku

Już za 10 dni Węgry staną się na pół roku najważniejszym państwem UE. Ich wizja prezydencji może jednak znacznie odbiegać od oczekiwań pozostałych krajów, choć w Brukseli nie słychać już głosów o alternatywnych sposobach zarządzania „27”

– Nie wystarczy się złościć. Musimy przejąć Brukselę – mówił premier Węgier Viktor Orbán pod koniec ubiegłego roku. I taką okazją w sensie dosłownym będzie półroczne przewodnictwo Budapesztu w Radzie UE. W tym tygodniu zaprezentowane zostało hasło „Make Europe Great Again”, którego konotacji chyba nie trzeba tłumaczyć. Minister ds. UE János Bóka tłumaczy, że nawiązuje to do „aktywnej prezydencji”. Wśród priorytetów Węgrzy wymieniają wypracowanie nowego porozumienia rolnego, skuteczniejszą ochronę granic zewnętrznych, działania na rzecz zwalczania przyczyn, a nie skutków migracji i przyspieszenie w procesie rozszerzenia UE o Mołdawię, Gruzję i Ukrainę.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00