Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-06-10

patronat: impact

Prezes Totalizatora Sportowego: nasza nazwa zobowiązuje

Sport bez pieniędzy, także ten amatorski, nie będzie funkcjonował. O jego finansowaniu rozmawialiśmy na Impact’24 w Poznaniu z Rafałem Krzemieniem, prezesem zarządu Totalizatora Sportowego

Panie prezesie, jak pozyskać fundusze na rozwój sportu w Polsce?

Totalizator Sportowy od samego początku swojego funkcjonowania zajmuje się szeroko rozumianym finansowaniem polskiego sportu. W 1956 roku władze nadal odbudowującej się Polski stwierdziły, że potrzeba podmiotu, który będzie mecenasem polskiego sportu. Taką spółką został Totalizator Sportowy i ta misja trwa po dziś dzień. W ubiegłym roku przeznaczyliśmy z tytułu dopłat 1 miliard 100 milionów złotych na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej. Pieniądze, które przekazujemy, są doliczane do każdego zakładu i losu, jakie kupują gracze, uczestnicząc w naszych grach liczbowych bądź loteriach pieniężnych. 25 proc. ceny stawki każdego zakładu gry liczbowej trafia właśnie na cztery fundusze celowe. Później kwoty te dzielone są według proporcji: 75 proc. jest przeznaczanych na sport, 20 proc. na kulturę, 4 proc. na Fundusz Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i wreszcie 1 proc. na Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Jeśli idzie o sport, to o tym, na co dokładnie są wydawane te środki, decyduje Ministerstwo Sportu i Turystyki.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00