Artykuł
Administrator zabezpieczeń obligacji: przepisy do zmiany
Praktyka dochodzenia roszczeń od emitentów obligacji pokazuje, że instytucje administratora hipoteki i zastawu zostały skonstruowane wadliwie, ze szkodą dla obligatariuszy. Sama koncepcja, że to emitent ma wybierać i opłacać swojego potencjalnego przyszłego przeciwnika, już na starcie spycha obligatariusza do defensywy.
W polskim prawie nie ma kompleksowych przepisów regulujących pozycję administratora zabezpieczeń rzeczowych obligacji, istnieją natomiast szczątkowe regulacje dotyczące administratora hipoteki i administratora zastawu. Mimo że w obydwu przypadkach zamykają się one w kilku przepisach, to przynoszą obligatariuszom w zasadzie więcej szkody niż pożytku. Problem ten jest dostrzegany także przez sądy, które jednak nie są w stanie znacząco poprawić sytuacji obligatariuszy. To byłoby możliwe tylko dzięki prawnemu uregulowaniu pozycji administratora od nowa.
Kontrola podstawą zaufania
Emitent obligacji może emitować obligacje zabezpieczone hipoteką lub zastawem, przy czym zabezpieczeń tych nie ustanawia się formalnie na rzecz obligatariuszy, lecz na rzecz administratorów tych zabezpieczeń. Uzasadnieniem takiego rozwiązania jest głównie wielość obligatariuszy, która utrudniałaby ustanowienie zabezpieczeń bezpośrednio na ich rzecz i zwiększała jego koszty. Administratorzy zabezpieczeń działają we własnym imieniu, ale na rachunek wierzycieli. Rozwiązanie to mieści się w koncepcji „zastępstwa pośredniego”, pozwalającego na dokonywanie przez zastępcę (tu: administratora) czynności z bezpośrednim skutkiem dla zastępowanego (tu: obligatariusza).
Wybraniec emitenta
Przede wszystkim to emitent obligacji wybiera administratora i zawiera z nim umowę, określającą szczegóły pełnienia przez niego tej funkcji, natomiast obligatariusze w większości przypadków nie mają nawet wglądu w tę umowę. Co więcej, administrator może zostać wybrany przez emitenta w zasadzie w sposób dowolny, bez uwzględnienia kompetencji czy sytuacji majątkowej kandydata. Jedynym ograniczeniem w wyborze administratora hipoteki jest skromny katalog wyłączeń zawarty w art. 31 ustawy o obligacjach. Został on jednak stworzony na potrzeby wyłączenia podmiotów, które mogą pełnić inną funkcję (tj. funkcję banku reprezentanta, instytucji reprezentującej obligatariuszy względem emitenta), i nie przystaje do realiów powoływania administratora zabezpieczeń. Przede wszystkim przepis ten de facto nie zawiera podstaw wyłączenia osób fizycznych ‒ które przecież niejednokrotnie pełnią funkcję administratora ‒ o ile nie oferują one obligacji emitenta lub nie są jego wspólnikiem. Kryteria te są bardzo wąskie również w odniesieniu do osób prawnych, a w konsekwencji na ich podstawie można wykluczyć jedynie nieliczne podmioty.
-
keyboard_arrow_right