Artykuł
Na celowniku e-sklepy oraz ich klienci
Dynamiczny rozwój e-commerce stwarza cyberprzestępcom coraz to nowe możliwości. Do cyberataków posuwa się czasami nawet rynkowa konkurencja
Szacuje się, że rosnąca branża e-commerce pada ofiarą już niemal jednej trzeciej wszystkich ataków cyberprzestępców. Do tego są one coraz bardziej wyrafinowane, choć wśród najbardziej popularnych pozostają te sprawdzone i dające najwięcej korzyści. Mowa o odmowie dostępu do usługi, czyli DOS (ang. Denial Of Service), gdzie cyberprzestępca stara się zająć całą dostępną moc serwera, na którym jest e-commerce lub marketplace.
– Można to porównać z rurami wodnymi, gdzie nagle ktoś, kto nie korzysta z prysznica, odkręca bardzo dużą liczbę kurków, tym samym znacząco zmniejszając lub całkowicie eliminując strumień dla potrzebujących. Przekładając to na informatykę, użytkownik nie będzie mógł dokonać zakupu, a tym samym firma handlowa odnotuje stratę – tłumaczy Andrzej Targosz, partner Bitspiration Booster, funduszu inwestującego m.in. w obszar cybersecurity.