Artykuł
orzeczenie
SN pyta TSUE o prezydencki test niezawisłości i bezstronności sędziego
Legalizacja neosędziów w Sądzie Najwyższym – temu zdaniem SN mają służyć prezydenckie przepisy, zgodnie z którymi tzw. testy niezawisłości i bezstronności sędziego są przeprowadzane przez Sąd Najwyższy w I instancji w składach pięcioosobowych, a w II instancji – w składach aż siedmioosobowych.
Teza ta pojawia się w uzasadnieniu pytań prejudycjalnych, które zadała Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Ich autorem jest Władysław Pawlak, zaliczany do grona tzw. starych sędziów SN. Sytuacja nie jest typowa, gdyż pytania zostały przedstawione w składzie jednoosobowym, podczas gdy do rozstrzygnięcia sprawy (wniosku o wyłączenie sędziego), na kanwie której zrodziły się wątpliwości przedstawione TSUE, został wyznaczony skład pięcioosobowy. Jak jednak czytamy w uzasadnieniu, Luksemburg dopuszcza taką możliwość, gdyż „każdy członek składu orzekającego, na każdym etapie sprawy powinien mieć na względzie konieczność zapewnienia stronie prawa do rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą, w ważnym postępowaniu”. Potwierdza to wiele orzeczeń TSUE, na które powołuje się SN (np. uzasadnienia wyroków TSUE z 16 listopada 2021 r., sprawy od C-748/19 do C-754/19).