Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-11-23

finanse

Dziwne umowy Pfizera na sprzedaż szczepionek

Pfizer boi się precedensu, by inne kraje nie poszły w ślady Polski

Koalicja przestraszona kosztami, PiS uspokaja. Chodzi o wczorajsze doniesienia Dziennika Gazety Prawnej, że Pfizer pozwał Polskę za niewywiązanie się z umowy szczepionkowej w sprawie COVID-19. Gra toczy się o 6 mld zł

W maju 2022 r. Polska zawiesiła umowę z głównym dostawcą szczepionek Pfizerem, odmawiając przyjęcia 60 mln preparatów do walki z COVID-19. Głównym powodem było to, że szczepionki nie będą wykorzystane, więc zapłacimy za produkty, które zostaną wyrzucone do kosza. Premier Mateusz Morawiecki oraz ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski odwoływali się do „siły wyższej”, czyli wojny w Ukrainie, z powodu której musieliśmy przyjąć uchodźców i otoczyć ich opieką, w tym medyczną. Pfizer dopiero po półtora roku złożył sprawę do sądu w Brukseli (umowę ramową podpisywała Komisja Europejska, co oznacza, że podlega ona pod belgijskie prawodawstwo). – Nikt nie zmuszał Polski do podpisywania umowy w takiej wersji, a ewidentnie zamówiliśmy za dużo szczepionek, na co wskazywał raport NIK analizujący działania rządu w czasie pandemii. Teraz zostaliśmy z problemem w wysokości 6 mld zł jako spadkiem po poprzednim rządzie – mówi Beata Libera-Małecka, senatorka KO i była wiceminister zdrowia za rządów PO. Jej zdaniem uratować mogą nas jedynie negocjacje. Tym bardziej że budżet na zdrowie jest bardzo napięty, a 6 mld zł to niemal jedna trzecia wszystkich wydatków na refundację leków. Do sprawy odniosła się również obecne minister Katarzyna Sójka. – Jest pewne światełko, dające szansę na to, by w dobry sposób zakończyć ten proces. Jest to oczywiście trudna sprawa i nie dotyczy tylko Polski – mówiła Sójka, pytana przez TVN24. I dodawała, że „jest nadzieja, że żądania Pfizera w takiej formie nie zostaną zrealizowane”.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00