Artykuł
opinia
Nie przywracajmy praworządności na łapu-capu
W środowiskach prawniczych już od pewnego czasu były prowadzone rozważania na temat tego, jak przywrócić praworządność i odbudować sądownictwo po okresie ośmiu lat rządów PiS. Wynik niedawnych wyborów parlamentarnych pozwala wierzyć, że, pomimo obiektywnych trudności wynikających choćby z ryzyka aktywnego korzystania przez prezydenta z prawa weta, proces, o którym dotychczas jedynie dyskutowano, stanie się rzeczywistością. W tym kontekście jednym z podstawowych wyzwań, jakie staną przed nowymi władzami, będzie konieczność rozwiązania problemu powołań sędziów na wniosek tzw. neo-KRS.
Problem do rozwiązania
W świetle orzecznictwa sądów polskich i międzynarodowych powołania sędziów na wniosek tzw. neo-KRS, która po reformie z 2018 r. przestała być organem niezależnym, są wadliwe. Ocena ta jest jednoznaczna, jeśli chodzi o powołania sędziów Sądu Najwyższego, gdyż to ich dotyczyły orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i to właśnie oni zostali objęci najdalej idącymi skutkami uchwały trzech izb SN. Niemniej także status nowych sędziów innych sądów może być kwestionowany.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right