Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-10-20

Ciepło, cieplej, najcieplej

Klimat zmienia się coraz szybciej, a nam się wydaje, że możemy przystosować się poprzez drobne poprawki. To nieprawda

z Szymonem Malinowskim rozmawia Magdalena Salik

Szymon Malinowski, fizyk atmosfery, dyrektor Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego, przewodniczący Komitetu Programowego ds. Kryzysu Klimatycznego PAN, jeden z założycieli portalu Nauka o klimacie

Szymon Malinowski, fizyk atmosfery, dyrektor Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego, przewodniczący Komitetu Programowego ds. Kryzysu Klimatycznego PAN, jeden z założycieli portalu Nauka o klimacie

Ten wrzesień był wyjątkowo ciepły. Niespodziewanie dostaliśmy dodatkowy miesiąc przyjemnego lata. Jest się z czego cieszyć?

Nie bardzo. To był miesiąc z rekordową anomalią temperatury, która globalnie – także w sierpniu – przekraczała o ponad 1,5 st. C odczyty odpowiednich miesięcy z okresu przedprzemysłowego.

Zresztą dla Polski i Europy ta wartość była znacznie większa i gdyby u nas taka anomalia temperatury zdarzyła się w czerwcu lub lipcu, dotknęłyby nas nieznośne fale upałów. Wracając do globu: jest prawdopodobne, że średnioroczna anomalia temperatury za cały rok 2023 też osiągnie 1,5 st. C. Czyli to już jest temperatura, którą według najbardziej optymistycznej wersji porozumienia paryskiego z 2015 r. planowano dopiero na koniec stulecia. Globalne ocieplenie postępuje bardzo szybko. Natomiast nasze przeciwdziałanie mu – nie.

Jak w przyszłości będzie wyglądała w Polsce pogoda?

Klimat u nas zależy m.in. od tego, co się dzieje daleko na północy. A tam przez cały czas spada ilość lodu morskiego w Arktyce. W rezultacie maleje obszar, skąd we wrześniu i późną jesienią może napłynąć do nas chłodne powietrze. Wraz z dalszym wzrostem średniej globalnej temperatury i zanikaniem lodu w Arktyce ciepła jesień będzie się wydłużać. Może to się wydawać pięknym rozwiązaniem, ale ciepła jesień i bezśnieżna zima oznaczają suszę. A w konsekwencji kłopoty z wodą, wysokie ceny żywności i ogólną niepewność w bardzo wielu obszarach gospodarki i życia społecznego. Wiosna sprzed dwóch lat była ekstremalnie sucha. Jednak suszę tak naprawdę mamy już od 11 lat.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00