Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-10-17

analiza

Rolnictwo u progu technologicznej rewolucji

Popularność w rolnictwie szybko zyskują drony, które są relatywnie tanie i wszechstronne w użyciu

Cyfryzacja, robotyzacja, sztuczna inteligencja, big data – to kierunki, w których musi podążać polski agrobiznes, by utrzymać konkurencyjność. W bieżącej dekadzie na polską wieś może trafić ponad 150 mld zł

Po wstąpieniu Polski do UE rodzime rolnictwo miało być tym sektorem, który nie wytrzyma konkurencji europejskiego wolnego rynku. Było przestarzałe, rozdrobnione, skrajnie niedofinansowane. Miało upaść bądź – podobnie jak chociażby górnictwo – być ciężarem dla budżetu i spowalniaczem gospodarki. Tymczasem polski przemysł rolniczy świetnie odnalazł się w globalnych łańcuchach handlowych, a w 2022 r. wartość eksportu polskiej żywności przekroczyła już 200 mld zł.

Jednocześnie, jak podkreślają eksperci, nasz agrobiznes charakteryzuje się wciąż ogromnym, niewykorzystanym potencjałem wzrostowym, który miałby się uwolnić przez wdrażanie nowoczesnych technologii podnoszących wydajność. Rolnictwo – na tle innych gałęzi polskiej gospodarki – wciąż jest relatywnie słabo nasycone technologią. To spuścizna m.in. dużego rozdrobnienia gospodarstw rolnych, które – w okresie gospodarki centralnie planowanej – nie były kolektywizowane jak chociażby w byłym ZSRR i pozostawały w gestii indywidualnych zarządców. Dziś średnia wielkość gospodarstwa w Polsce jest znacznie niższa niż w Europie Zachodniej czy Europie Wschodniej, co ogranicza potrzeby i możliwości zakupu innowacyjnego sprzętu. – Implementowanie nowoczesnych linii przetwórczych i produkcyjnych w przemyśle rolniczym jest znacznie droższe niż w innych segmentach gospodarki. Mówimy tu o urządzeniach za setki tysięcy lub miliony złotych. Na nowe technologie mogą pozwolić sobie jedynie duże lub specjalistyczne gospodarstwa rolne – tłumaczy Tomasz Szulc z Centrum Technologii Rolniczej i Spożywczej w Łukasiewicz – Poznańskim Instytucie Technologicznym.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00