Artykuł
zagranica
Nie czas na potknięcia
Rząd po wyborach powinien przede wszystkim pozyskać fundusze z KPO, utrzymać strategiczny sojusz z USA oraz ugruntować pozycję kluczowego partnera Ukrainy
Niezależnie od tego, kto stanie na czele rządu, polską dyplomację czeka wymagające zadanie prowadzenia polityki zagranicznej w niepewnych czasach, z wojną za naszą wschodnią granicą. Odpowiadać będzie za to resort, którego wizerunek bardzo poważnie nadszarpnęła afera wizowa. Pierwszym poważniejszym wyzwaniem będą więc ruchy wewnętrzne – posprzątanie po trwającym przez lata procederze, odbudowa zaufania i renomy. Nie ma co ukrywać, że te wszystkie kroki będą musiały zostać podjęte we współpracy z prezydentem, który – również na mocy zmian ustawowych – ma duży wpływ na politykę zagraniczną, zwłaszcza w dobie wojny w Ukrainie.