Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-10-06

Doktryna Raua: patyk i mocne słowa

Ukraina przegrzała spór zbożowy z Polską. Nawet jeśli władze w Warszawie nie zyskały poparcia Komisji Europejskiej, z którą toczą spór o praworządność, argumenty Wołodymyra Zełenskiego były i pozostają słabe. Narracja Kijowa opiera się na manipulacji, która pomija to, że tranzyt zboża przez Polskę trwa i nie jest blokowany. Aby docisnąć stronę ukraińską, wystarczyło nie wychodzić z roli ofiary tej manipulacji i po cichu szukać sojuszników w Europie Środkowej i na Zachodzie. Polskie władze wolały jednak spektakularne gesty.

Wydawało się, że po pozbawionych dyplomatycznego sensu słowach premiera Mateusza Morawieckiego o końcu dostaw broni nie można było pójść w bezsens dalej. Minister spraw zagranicznych i minister aktywów państwowych postanowili jednak spróbować. W tej rywalizacji wygrał Zbigniew Rau. Jacek Sasin po początkowym rajdzie z pistoletem na kapiszony i oskarżeniu Ukraińców, że nie zapraszają Polaków do międzynarodowych rozmów o produkcji broni, postanowił się uczciwie wycofać i przeprosić.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00