Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-10-02

opinia

Ministra Czarnka duch sprawiedliwości dziejowej

Każdy minister ma prawo realizować własną politykę, a programy resortów to polityka w pigułce. Na przykładzie ogłoszonej niedawno listy beneficjentów programu „Inwestycje w oświacie” można się dowiedzieć, kogo minister Czarnek lubi bardzo, bardziej, a komu jest w stanie wiele wybaczyć.

„Program wsparcia edukacji”, a także program „Inwestycje w oświacie” to – jak podkreśla sam resort – autorska inicjatywa ministra. I nowa. Gdy przed rokiem DGP pytał Przemysława Czarnka o beneficjentów Inwestycji (przy okazji jego pierwszej edycji), ten odpowiadał pytaniem na pytanie: „Jaki stawiają mi panie zarzut?”. – Że mamy reprezentację instytucji związanych z Kościołem katolickim. Co w tym złego? Czy jeśli jakaś organizacja, stowarzyszenie czy placówka odwołuje się wprost do wartości chrześcijańskich, miałaby wsparcia finansowego nie dostać? Z tego, co pamiętam, w poprzednich latach ewidentnie faworyzowano w przydziale publicznych środków organizacje reprezentujące poglądy dalece liberalne, lewicowe. I wtedy nikt nie robił z tego zarzutu – mówił minister, a na pytanie, czy działa więc w duchu sprawiedliwości dziejowej, odpowiadał, że można to tak nazwać.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00