Artykuł
Pożegnanie z Europą
Pekin zaczął obchody sukcesu nowego jedwabnego szlaku z zaledwie jednym politykiem ze Starego Kontynentu. W Hongkongu w ogóle nie padały hasła „inflacja” czy „kryzys”
Pekin bardzo lubi szumne plany pod specjalnymi nazwami. Tegoroczna jesień ma w Chinach upłynąć pod znakiem hucznego świętowania dziesięciolecia Inicjatywy Pasa i Szlaku, choć projekt od dłuższego czasu wydaje się umierać śmiercią naturalną. Nowy jedwabny szlak (NJS), bo pod taką nazwą również jest znany, miał być centralnym elementem strategii wzmocnienia politycznej i gospodarczej pozycji Państwa Środka. I umożliwić mu budowę wielobiegunowego ładu, tak by raz na zawsze skończyć z amerykańską dominacją. Dziś zbiór luźnych inicjatyw zagranicznych realizowanych pod egidą NJS został praktycznie zastąpiony ogłoszoną w 2021 r. Globalną Inicjatywą Rozwoju, która wraz z Globalną Inicjatywą Bezpieczeństwa tworzy nową podstawę chińskiej polityki zagranicznej.
Oficjalnie jednak NJS jest sukcesem. I wciąż się rozwija – to przekaz, który dominował podczas szczytu, który odbył się w zeszłym tygodniu w Hongkongu. Dwudniowe wydarzenie było swego rodzaju wstępem do październikowej celebracji w Pekinie. Do wyspiarskiego miasta zaproszono przedsiębiorców i ministrów zajmujących się kwestiami gospodarczymi, a w stolicy na zaproszenie Xi Jinpinga zebrać się mają głowy państw.