Artykuł
Energia jądrowa w Polsce coraz bliżej
Mały atom to zysk nie tylko dla lokalnej społeczności, ale całej polskiej gospodarki. Dzięki niemu nasz kraj stanie się bezkonkurencyjny – mówi Dawid Jackiewicz, wiceprezes Orlen Synthos Green Energy.
Jakie korzyści przyniosą Polsce inwestycje w mały atom?
Temat małych reaktorów jądrowych na tak dużą skalę podejmujemy po raz pierwszy. Nie jest tajemnicą, że na tym etapie rozwoju energetyki jądrowej trudno jest ocenić, w którym kierunku on pójdzie i w jakim miejscu będziemy za kilkadziesiąt lat. W naszych projektach bazujemy na doświadczeniach kanadyjskich czy amerykańskich i na tej podstawie już teraz można śmiało powiedzieć, że pod względem systemu energetycznego staniemy się bezkonkurencyjni.
Koszty budowy małego reaktora jądrowego są oczywiście bardzo wysokie. To zatem droga inwestycja na wstępie. Jednak w okresie jego funkcjonowania, który jest przewidziany na 60 lat, z możliwością przedłużenia do 90 lat, wydatki są stabilne i znikome, jeśli chodzi o możliwości uzyskania taniej, konkurencyjnej rynkowo energii. Uważam wiec, że będzie to poważny impuls dla gospodarki, dający jej dostęp do bezpiecznej, zeroemisyjnej i stabilnej energii. Ale też ciepła. Zyskają więc samorządy, które niebawem staną przed problemem transformacji ciepłownictwa. Dla państwa będzie to też gwarancja uniezależnienia się od surowców energetycznych z zewnątrz oraz niepewnych dostawców spoza Polski.