Artykuł
oświata
Pieniądze z budżetu na edukację nie premiują za jakość
W przyszłym roku o 12,2 mld zł więcej subwencji oświatowej trafi do samorządów. Niestety nie przełoży się to bezpośrednio na jakość kształcenia i warunki nauki w postaci dodatkowych zajęć czy mniej licznych klas
W 2004 r. subwencja oświatowa, która z budżetu trafiała do samorządów, wynosiła 25,1 mld zł. W przyszłym roku będzie to już ponad trzykrotnie wyższa kwota (patrz: infografika). W tym samym czasie liczba uczniów zmalała o ponad milion. Co więcej, zamknięto kilka tysięcy szkół i przedszkoli. Wydawałoby się, że pieniądze ekstra zapowiedziane w przyszłym roku dla samorządowych placówek oświatowych przyczynią się do lepszej jakości nauczania. Na przykład dzięki dodatkowym zajęciom wyrównawczym i zajęciom dla zdolnych uczniów, a także mniej licznym klasom. Nic bardziej mylnego. Mimo dosypywania przez lata pieniędzy do gminnych budżetów te fundusze nie przekładają się na jakość edukacji w szkołach. Zdaniem ekspertów również w przyszłym roku zwiększenie subwencji niewiele zmieni, jeśli za tymi zmianami nie pójdzie reforma systemu finansowania oświaty.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right