Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2023-08-30

wywiad

Polska z kraju emigrantów staje się państwem imigrantów

Prof. dr hab. Izabela Grabowska: Integracja to nie jest proces jednostronny, ale taki, który zobowiązuje obie strony. To jest oczywiście proces asymetryczny – mamy większość i mniejszość. Ale nie możemy oczekiwać, że ktoś przyjedzie i wyłącznie dostosuje się do tego, co jest. Musimy dostosować się do siebie wzajemnie, także szanując pewną swoją odrębność

„Na jednym korytarzu w organizacji pozarządowej czeka na poradę Syryjka. Obok siedzi Ukrainka, która uciekła właśnie przed wojną i ma status ochrony tymczasowej. Dla niej właściwie jest wszystko. Ale dla migrantki z Syrii ofert wsparcia i realnej pomocy jest niewiele” – przywołuję pani porównanie. Rząd argumentuje, że różna forma pomocy jest uzasadniona. Zależy od tego, kto o nią wnioskuje. Jeżeli jest to osoba, która ucieka przed wojną – tak jest w przypadku ukraińskich migrantów, to ma dostęp do wszystkiego (opieki zdrowotnej, edukacji, rynku pracy, świadczeń 500+ itd.). Natomiast zupełnie inne podejście jest do – jak wskazują przedstawiciele rządu – migrantów zarobkowych, czyli tych, którzy starają się wedrzeć do Polski np. przez białoruską granicę. Kwestionuje pani to podejście…

prof. dr hab. Izabela Grabowska, Centrum Badań nad Zmianą Społeczną i Mobilnością Akademii Leona Koźmińskiego

prof. dr hab. Izabela Grabowska, Centrum Badań nad Zmianą Społeczną i Mobilnością Akademii Leona Koźmińskiego

Moje słowa, które pani przytoczyła, to tak naprawdę spostrzeżenia samych migrantów – to oni uważają, że podwójne standardy są stosowane w Polsce, ale też szerzej w całej Europie. Teraz muszą się z tym mierzyć zarówno przedstawiciele urzędów, jak i organizacji pozarządowych, którzy pomagają migrantom. Z jednej strony są Ukraińcy, którzy w bardzo szybkim tempie uzyskali ochronę i wiele praw publicznych, a z drugiej strony są inni migranci, którzy przechodzą bardzo skomplikowaną procedurę i nadal nie mają nawet ułamka tych praw. Z jednej strony mamy bardzo wiele usług do zaoferowania Ukrainkom, a tak niewiele mamy dla kobiet z Bliskiego Wschodu. Urzędnicy i pracownicy organizacji pomocowych mówią, że trudno jest im pracować w takich podwójnych standardach, kiedy mogą zaoferować zupełnie inną pomoc osobom w takiej samej sytuacji, np. obie uciekały przed bombami, ale różni je tylko narodowość. Mamy także podwójne standardy dla Ukraińców – tych, którzy przyjechali przed wojną, przed 24 lutego 2022 r., i po tej dacie. Oczywiście zrozumiałe jest wprowadzanie takich mechanizmów na gorąco, ale wojna trwa już półtora roku.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00