orzeczenie
Krakowski sędzia oblał test niezawisłości i bezstronności
Sędzia, którego kariera zawodowa nabrała rozpędu po tym, jak podpisał listę poparcia jednego z członków obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, nie daje gwarancji spełnienia standardu niezawisłości i bezstronności – uznał Sąd Apelacyjny w Krakowie.
Test został przeprowadzony podczas rozpatrywania apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie wydanego w składzie jednoosobowym, w którym brał udział sędzia Zygmunt Drożdżejko. SA uznał, że wydane przez niego orzeczenie musi zostać uchylone, gdyż w sprawie doszło do nieważności postępowania wynikającej z rozpoznania sprawy przez sąd w składzie sprzecznym z przepisami prawa. Test został przeprowadzony na podstawie uchwały trzech połączonych izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r. (sygn. akt BSA I-4110-1/20). SA stwierdził bowiem, że wyroki Trybunału Konstytucyjnego mające zniweczyć skutki wydania ww. uchwały oraz wyłączyć stosowanie przez polskie sądy przepisów prawa w zgodzie z wykładnią wynikającą z orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie mogły wpłynąć na dokonanie przez niego oceny, czy w danym postępowaniu doszło do nieważności postępowania. Sąd wskazał przy tym m.in. na zasiadanie w składzie TK tzw. sędziów dublerów. Zdaniem SA orzeczenia, w wydaniu których brały udział takie osoby, są dotknięte wadą w postaci naruszenia przepisu konstytucji mówiącego o składzie TK. Krakowski sąd ocenił również, że obecny trybunał nie korzysta z niezbędnego autorytetu dla wypełnienia swej ustrojowej funkcji. A świadczyć o tym mają m.in. poziom zawartej w jego orzeczeniach argumentacji prawnej, pomijającej złożoność wykładni, oraz nieuwzględnienie dotychczasowego, bogatego dorobku TK w zakresie wykładni przepisów dotyczących pozycji ustrojowej sądów.