Artykuł
rozmowa
Niespełniony sen o 40-milionowej Polsce
Dominik Rozkrut, prezes GUS: Mimo że dochodzi do depopulacji, starzejemy się i jest nas mniej – w ostatnim roku o 143 tys. Polaków przez nadwyżkę zgonów nad urodzeniami – są obszary, w których populacja rośnie. To właśnie tereny wokół dużych ośrodków aglomeracyjnych
Co pana najbardziej uderzyło, gdy poznał pan wyniki spisu powszechnego?
Nic…
Bo spis nie wniósł nic nowego?
W spisie potwierdziła się większość znanych wcześniej diagnoz, również tych pesymistycznych. Wiedzieliśmy, że się starzejemy. Wykazywały na to nasze kolejne analizy. No i teraz mamy dowód, aczkolwiek w postaci bardzo szczegółowego materiału. Starzeniu towarzyszy proces depopulacji, który nasila się szczególnie na wschodzie Polski. Proste ekstrapolacje demograficzne pokazywały, że w perspektywie 20–30 lat będą tam kompletnie opustoszałe gminy. I w niektórych miejscach tak już jest.
Białe plamy na mapie Polski? Puste domy, zarośnięte posesje?
Tak to może wyglądać.
Dlaczego tak się dzieje? Aż tak źle się żyje na Podlasiu?
Młodzi emigrują do dużych ośrodków miejskich – do Warszawy, Białegostoku. Na miejscu zostają ludzie starsi. Kiedy oni odejdą, jeżeli nic nie zrobimy, to nikogo tam już nie będzie. Efekty są paradoksalne. Spis pokazał, że mamy niemal 12 proc. niewykorzystanych mieszkań.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right