Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2023-04-19

aktualności

Jeden nie segreguje, wszyscy płacą. Dla gmin to nie problem

Stosowanie podwyższonej opłaty za śmieci wobec spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych staje się coraz bardziej powszechne. Te bronią się przed taką praktyką, argumentując, że to odpowiedzialność zbiorowa. Jest już nawet zapowiedź skargi konstytucyjnej

Wystarczy, że jeden mieszkaniec nie segreguje odpadów, a za jego błędy muszą niejednokrotnie płacić wszyscy. Przykłady kontrowersyjnej odpowiedzialności zbiorowej tylko z ostatnich miesięcy można mnożyć. Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej „Imielin” w Warszawie naliczono podwyższoną opłatę w wysokości 78 tys. zł, zaś mieszkańcy jednego z bloków w Bydgoszczy mają dodatkowo zapłacić 40 tys. zł. Podobne działania podejmowane są w mniejszych samorządach – np. w Legnicy, Radomiu, Prabutach czy Kartuzach (woj. pomorskie). – Było miękkie przymuszanie do segregacji śmieci, czas na twarde decyzje – zapowiedziano zaś niedawno w Gorzowie.

Lokalne władze przyznają, że do wzmożonych kontroli zmuszają ich z jednej strony problemy z samofinansowaniem się systemu gospodarki odpadami, a drugiej – rosnące wskaźniki recyklingu (których niewypełnienie dla samorządów też oznacza konieczność zapłacenia wysokich kar). – Za zeszły rok osiągnęliśmy poziom recyklingu na poziomie 34 proc., a więc więcej niż wymagane 25 proc., ale pomogły nam kompostowniki, czyli odpady kompostowane przez mieszkańców u źródła. Bez poprawy jakości segregacji odpadów będzie nam trudno osiągnąć poziom recyklingu w wysokości 55 proc. już w 2025 r. – podkreśla Edyta Zientarska, kierownik wydziału gospodarki odpadami i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Kartuzach. Niestety, choć od początku 2022 r. prawo wprawdzie daje spółdzielniom i gminom narzędzie do identyfikacji odpadów i stosowania indywidualnej odpowiedzialności za brak segregacji, to niewiele z nich z tego korzysta. Powód? Nowoczesne pojemniki, które to umożliwiają, kosztują krocie i mają swoich przeciwników, również ze względu na to, że powodują wyłom w funkcjonowaniu całego systemu.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00