Artykuł
Szara strefa tak duża, że aż nie do zauważenia
Coraz więcej Polaków obstawia zakłady bukmacherskie u nielegalnych operatorów. Prawie połowa z nich nie ma świadomości, że bierze udział w łamaniu prawa
To najnowsze dane pochodzące z badania CX Stream dla Stowarzyszenia Graj Legalnie, w ramach którego polscy bukmacherzy starają się ukrócić wpływ szarej strefy na rynek. Zdaniem przedsiębiorców to dowód, że państwo powinno z jednej strony skuteczniej ścigać firmy lekceważące prawo, a z drugiej - informować konsumentów o obowiązujących normach.
Zgodnie z art. 6 ust. 3 ustawy o grach hazardowych (t.j. Dz.U. z 2022 r., poz. 888 ze zm.) działalność w zakresie zakładów wzajemnych może być prowadzona po uzyskaniu zezwolenia, które wydaje minister finansów. Wiele podmiotów, głównie zarejestrowanych za granicą, oferuje polskim graczom obstawianie zakładów wzajemnych, w szczególności wyników wydarzeń sportowych, a zezwolenia nie ma. Firmy te nie odprowadzają w Polsce podatków. Zgodnie z prawem i w praktyce działają nad Wisłą nielegalnie.