Artykuł
obserwuje i prezentuje Rafał Woś
Pamiętajcie o frachcie
Dotykający nas boleśnie kryzys inflacyjny to oczywiście efekt wzrostu cen energii. Lecz nie tylko. Do najważniejszych – a często pomijanych – czynników globalnej eksplozji cen w ostatnich kilkunastu miesiącach należy także fracht.
Fracht to tradycyjna nazwa opłat za przewóz towarów drogą morską. Bywa on często określany także smarem globalnego handlu – a to z tego powodu, że ogromna część kluczowych towarów (zwłaszcza surowców) jest przewożona statkami. Tankowcami, gazowcami, kontenerowcami, masowcami... O znaczeniu ceny tego czynnika dla globalnych procesów inflacyjnych przypominają w najnowszej pracy Jonathan Ostry (Georgetown University), Yan Carrière-Swallow, Pragyan Deb, Davide Furceri oraz Daniel Jimenez (wszyscy Międzynarodowy Fundusz Walutowy).