Artykuł
Mieszkanie minus
Zbawiennych efektów lekarstwa serwowanego przez rpp na inflację wciąż nie widać, ale jego skutki uboczne są już dojmujące: rynek kredytów hipotecznych zaliczył krach
Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest zła, więc deweloperzy wystosowali apel do rządu. To samo w sobie nie jest żadną nowością, bo w ostatnim czasie Polski Związek Firm Deweloperskich pisze do państwa lub Komisji Nadzoru Finansowego co kilka tygodni. Listopadowe wystąpienie miało jednak znacznie bardziej dramatyczny ton niż poprzednie, a podpisało je aż 10 organizacji – też z budowlanki, meblarstwa, a nawet producentów AGD. „Polski rynek nieruchomości stoi u progu kryzysu nienotowanego od 2008 r. Pilnie należy wprowadzić rozwiązania, które zmniejszą spadki rozpoczynanych inwestycji mieszkaniowych. Brak interwencji rządu może doprowadzić do utraty miejsc pracy przez 100 tys. pracowników firm bezpośrednio związanych ze wznoszeniem nowych budynków, jak i w branżach powiązanych z rynkiem mieszkaniowym” – informują sygnatariusze.
Załamanie jest rezultatem zaostrzania przez Radę Polityki Pieniężnej od października zeszłego roku polityki monetarnej. RPP postanowiła walczyć ze wzrostem cen, hamując popyt na kredyty, dzięki temu spowalniając gospodarkę. Jak na razie wpływ tych działań na inflację jest co najwyżej umiarkowany – w październiku osiągnęła ona kolejny szczyt, osiągając poziom niecałych 18 proc. Jednak rynek kredytów hipotecznych zachował się zgodnie z planem i zaliczył krach. Zbawiennych efektów lekarstwa serwowanego przez RPP wciąż nie widać, ale jego skutki uboczne są już dojmujące.