Artykuł
Sądowy finał filmowego hitu
Prokuratura oskarżyła producenta „Planety Singli” o zabór tantiem należących się autorce oryginalnego scenariusza. Ten twierdzi, że skorzystał jedynie z pomysłu, za który zapłacił
Prawdopodobnie jest to pierwsza w Polsce sprawa, w której postawiono taki zarzut. Producent „Planety Singli” najpierw zgłosił autorkę oryginalnego scenariusza do Stowarzyszenia Filmowców Polskich - Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych. Po blisko czterech latach, gdy ta wytoczyła mu proces cywilny o naruszenie dóbr osobistych, usunął ją z rejestru, a przypisane jej 6 proc. udziałów podzielił między siebie i pięciu innych scenarzystów.
- Czuję się skrzywdzona, nie tylko finansowo. Dla każdego autora bardzo ważne jest zaistnienie w świadomości odbiorców. Mnie zaś tego pozbawiono, wymazano mnie z filmu, który wymyśliłam - mówi Urszula Antoniak, scenarzystka i reżyserka filmowa od lat mieszkająca w Holandii, autorka pierwotnego scenariusza do „Planety Singli”.
- Pani Antoniak została wymieniona w metryce złożonej do SFP-ZAPA, ale nie ze względu na jej wkład twórczy w scenariusz, którego obiektywnie nie było. Po wszczęciu szeregu procesów zostałem zmuszony do zweryfikowania swojego pierwotnego, przyjacielskiego stanowiska i doprowadziłem metrykę do stanu zgodnego z rzeczywistością. Oczywiście celem nie były pieniądze, bo te są śmieszne - ten jeden procent, który rzekomo sobie przywłaszczyłem, to kwota tantiem w wysokości raptem ok. 200 zł rocznie - odpowiada Radosław Drabik, producent „Planety Singli”.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right