Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-10-18

opinia

Media po turecku, czyli przedwyborczy knebel

Wprowadzenie przepisów grożących więzieniem za publikacje prasowe i wpisy internetowe w kraju, który należy do NATO i stoi na progu Unii Europejskiej, to groźny sygnał dla nas wszystkich. Przypomina, że wolność słowa nie jest nam dana raz na zawsze. Że musimy się mieć na baczności, żeby w porę przeciwdziałać podobnym zakusom polityków w innych krajach – także nad Wisłą.

Rządząca w Turcji Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), na czele której stoi prezydent kraju Recep Tayyip Erdoğan, od lat walczy z wolnymi mediami. Teraz przygotowała wyborczą wunderwaffe. To ustawa pozwalająca na podstawie ogólnikowych przesłanek skazać na trzy lata więzienia każdego, kto rozpowszechnia fałszywe informacje na temat bezpieczeństwa kraju i porządku publicznego „w celu wywołania niepokoju, strachu lub paniki”.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00