Artykuł
bezpieczeństwo
Dylemat USA. Precyzyjne pociski dalekiego zasięgu dla Ukrainy
Po masowym rosyjskim ostrzale ukraińskich miast oraz infrastruktury Amerykanie stoją przed dylematem – czy wysłać w końcu nad Dniepr pociski dalekiego zasięgu ATACMS
Od 24 lutego i rozpoczęcia przez Władimira Putina szerokiej inwazji Stany Zjednoczone zobowiązały się do pomocy wojskowej dla Ukrainy sięgającej 17 mld dol. Sprzęt zza Oceanu, taki jak wyrzutnie HIMARS, jest dla ukraińskiej armii kluczowy - w wielu miejscach na froncie zmienia przebieg starcia. Jednak w żadnym z ogłaszanych regularnie przez Amerykanów pakietów wsparcia nie było do tej pory Army Tactical Missile Systems (ATACMS), czyli rakiet ziemia-ziemia o zasięgu do 300 km. Pociski te są wysoko na liście życzeń Kijowa. Można nimi strzelać z HIMARS, których docelowo na ten moment Ukraina ma posiadać 30, a także ze starszych wyrzutni M270, dostarczonych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.