Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2022-10-07

Atom powszedni

Ryzyko użycia broni jądrowej przez Rosję jest niskie, ale największe od ponad pół wieku

Biden oraz Truss, różne Blinkeny i Sullivany, plujące atlantycką śliną, żądają, aby Rosja zdjęła rękę z «nuklearnego guzika». Razem nieustannie grożą nam «przerażającymi» konsekwencjami, jeśli użyjemy broni jądrowej. Ciotka z Londynu, myśląc o młodych, jest gotowa do natychmiastowego rozpoczęcia wymiany uderzeń nuklearnych z nami” – to jedna z ostatnich wypowiedzi Dmitrija Miedwiediewa. Były prezydent Federacji, który dziś najczęściej spełnia się w roli internetowego trolla, dodał, że jego kraj „ma prawo użycia broni jądrowej w odgórnie określonych przypadkach”.

Kreml, grożąc użyciem broni nuklearnej, próbuje wzbudzić strach w społeczeństwach Zachodu. – Broń nuklearna służy głównie do odstraszania: ma zniechęcić do działań, czasami do zastraszania: ma wymusić zmianę już podjętych akcji. Obecnie Rosja chce zastraszyć Zachód, by zaprzestał pomocy Ukrainie, zaś sam Kijów, by przestał się bronić – tłumaczy Wojciech Lorenz, analityk ds. bezpieczeństwa w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. – Rosja pamięta, że tworzenie arsenałów nuklearnych było niepopularne na Zachodzie, co było widać podczas zimnej wojny. Putin wie, że takie groźby wywołują strach. I teraz znów chce to wykorzystać – dodaje.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00