Artykuł
SN zdecyduje o losach zawieszonego sędziego
Dziś Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego ma się pochylić nad decyzją o odsunięciu od orzekania częstochowskiego sędziego Adama Synakiewicza.
Przypomnijmy, Synakiewicz naraził się ministrowi sprawiedliwości tym, że uchylał wyroki sądów I instancji z tego względu, że w wydaniu orzeczeń brali udział sędziowie powołani na urząd na wniosek obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. O pierwszym tego typu rozstrzygnięciu sędziego Sądu Okręgowego w Częstochowie DGP napisał jako pierwszy. Swoje decyzje Adam Synakiewicz uzasadniał tym, że poprzez udział w orzekaniu osób, których status jako sędziego może budzić wątpliwości, podsądni zostali pozbawieni prawa do sądu. Powoływał się przy tym na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ten ostatni wydał zresztą zabezpieczenie mające chronić Synakiewicza przed nagłym zawieszeniem najpierw przez Izbę Dyscyplinarną SN, a później, po jej likwidacji, przez „właściwy organ”.
-
keyboard_arrow_right