Artykuł
Połowa opłat z prawa pokrewnego trafi do dziennikarzy
Jacek Wojtaś: Big techy zamieszczające fragmenty cudzych tekstów będą musiały dzielić się zyskiem
Przedstawiony niedawno projekt nowelizacji prawa autorskiego przyznaje wydawcom prawo pokrewne do publikacji prasowych. Czym jest to prawo i co mają zmienić nowe przepisy?
Wydawcy zyskają wreszcie prawo, które od lat przysługuje chociażby producentom muzyki i filmów. Publikacja nawet krótkiego, dwu-, trzysekundowego fragmentu utworu muzycznego wymaga wniesienia opłat na rzecz uprawnionej wytwórni. Tymczasem publikacje prasowe są we fragmentach czy nawet w całości kopiowane i publikowane przez duże platformy internetowe, które z tego tytułu osiągają duże zyski, ale nie dzielą się nimi z wydawcami. Nowe prawo ma to zmienić, wprowadzając obowiązek rekompensowania wydawcom kosztów związanych z powstawaniem publikacji prasowych - zatrudniania dziennikarzy, utrzymywania redakcji i wielu innych wydatków. Jeśli więc platforma internetowa, zamieszczając publikacje prasowe, zarabia na reklamie czy danych osobowych, to będzie musiała się częścią tego zysku podzielić.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right