Artykuł
Opłata reprograficzna w polskich realiach – kolejne otwarcie
Rząd ma w kwietniu powrócić do prac nad projektem zwiększającym rekompensaty dla twórców za dozwolony użytek. Najnowszy wyrok TSUE daje ku temu nowe argumenty
Opłata reprograficzna stanowi rekompensatę za to, że użytkownicy mają prawo kopiować legalnie rozpowszechnione utwory. Dawniej były one zapisywane na kasetach, potem płytach CD czy DVD, dziś na dyskach komputerów, dekoderów czy pamięci przenośnej. To właśnie za to prawo do dozwolonego użytku osobistego pobierana jest opłata reprograficzna. Austriacka organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi Austro-Mechana doszła do wniosku, że powinna ona obejmować również usługi przechowywania plików w chmurze. Zaobserwowała bowiem, że coraz więcej użytkowników nie przechowuje filmów, muzyki czy zdjęć na fizycznych nośnikach, tylko właśnie na wirtualnych dyskach. Pierwszą próbą zmuszenia usługodawców chmurowych do odprowadzania opłaty reprograficznej jest pozew wytoczony niemieckiej firmie Strato, która oferuje klientom przestrzeń dyskową. Rozstrzygający ten spór wiedeński sąd postanowił poprosić o interpretację przepisów Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right