comment
Artykuł
Data publikacji: 2022-02-22
Sam udział w proteście – nawet gwałtownym – nie jest winą
W lutym 2008 r. w Armenii doszło do wielotysięcznych protestów przeciwko - zarzucanym władzom - fałszerstwom w czasie wyborów prezydenckich. Lider opozycji wezwał do pokojowych manifestacji, które szybko przybrały na sile, co spotkało się z brutalną reakcją władzy. Policja użyła przeciw protestującym gazu łzawiącego, doszło także do starć z siłami porządkowymi oraz zatrzymań opozycjonistów i uczestników manifestacji. Jednym z zatrzymanych był skarżący w sprawie Pashinyan p. Armenii (skargi nr 22665/10 i 2305/11). W rezultacie swojego zaangażowania w ruch opozycyjny oraz udział w
Pozostało 83% treści
Chcesz uzyskać dostęp? Skorzystaj z bezpłatnego abonamentu