Artykuł
Estoński CIT zyskał od 2022 r. na atrakcyjności
Dziś mija termin na wybór estońskiego CIT. Zmalała jego stawka, ale przede wszystkim nie ma już wymogu przeznaczania zysku na inwestycje
Zmiany wynikają z wejścia w życie Polskiego Ładu i już spowodowały wzrost zainteresowania tą formą opodatkowania. Przypomnijmy, że jest to rozwiązanie wyłącznie dla spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, akcyjnych oraz prostych spółek akcyjnych, a od 1 stycznia 2022 r. także: spółek komandytowych i komandytowo-akcyjnych.
Część z nich porównuje teraz, co byłoby dla nich bardziej opłacalne - system estoński czy jednak zwolnienie z podatku w ramach Polskiej Strefy Inwestycji.
- Przy wyborze, który z tych instrumentów będzie korzystniejszy, istotne będą takie kwestie, jak np. struktura właścicielska, weryfikacja warunków wejścia do systemu Polskiej Strefy Inwestycji dla danej lokalizacji oraz plany inwestycyjne przedsiębiorcy - mówi Piotr Folwarczny, partner w CRIDO.
Likwidacja od 1 stycznia br. wymogu inwestycyjnego postawiła spółki decydujące się na estoński CIT przed zasadniczym pytaniem - co zrobić z wypracowanym zyskiem?
Estoński CIT, zwany formalnie ryczałtem od dochodów spółek, pozwala spółce zapłacić podatek dopiero, gdy wypłaci ona dywidendę.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right