Rządowe wytyczne raczej nie zrewolucjonizują przetargów
„Polityka zakupowa państwa” miała wskazać priorytety dla administracji. Problem w tym, że za równie ważne uznaje wszystko - od MŚP po innowacyjne czy zrównoważone zamówienia
Obowiązujące od początku roku przepisy nałożyły na rząd obowiązek przygotowania „Polityki zakupowej państwa”. Jej projekt został przesłany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych. Uchwała ma zacząć obowiązywać z początkiem nowego roku i określić priorytety dla zamówień publicznych udzielanych przez administrację centralną na lata 2022-2025.
Po uchwaleniu dokument ten ma służyć administracji centralnej do sporządzania strategii zarządzania dla poszczególnych kategorii zakupowych. Jest to o tyle ważne, że państwo przyjęło założenie, zgodnie z którym zamówienia publiczne nie powinny służyć wyłącznie kupowaniu tego, co jest potrzebne. Mogą również stanowić ważny instrument realizacji innych celów.
- W czasie prac nad nową ustawą analizy pokazały, że trzeba bardziej powiązać wydatki realizowane w systemie zamówień publicznych z celami strategicznymi państwa. „Polityka zakupowa państwa” jest narzędziem, które ma zmienić tę sytuację - wyjaśnia Marek Niedużak, wiceminister rozwoju i technologii.