Artykuł
Więcej niż utrata reputacji
Artur Nowak-Far: Tym wyrokiem Polska mówi światu, że nienależycie sprawdza stan swojego prawa i jego zgodności z wynegocjowanymi umowami międzynarodo wymi przed ich ratyfikacją, a po drugie przyznaje swojemu organowi prawo do kontrolowania wtórnie zgodności traktatów, które już zostały zawarte
Co pana zdaniem oznacza czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Pojawiły się już komentarze, że stwierdza on wyższość konstytucji nad prawem unijnym, tymczasem z samej sentencji zbyt wiele nie wynika...
Rzeczywiście, czytając wyrok, można odnieść takie wrażenie. Jest jednak pewne, że Trybunał Konstytucyjny podjął się zadania sprzecznego z prawem europejskim, mianowicie oceny sposobu wykonywania uprawnień Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej do interpretowania prawa UE. Pośrednio zatem sam to prawo zinterpretował. Dokładniej art. 19 traktatu o Unii Europejskiej nakazujący zapewnienie prawa do rzetelnego procesu wszystkim jej obywatelom, na całym jej terytorium - a zatem na terytorium każdego państwa członkowskiego. W tym sensie TK powiedział coś ważnego i wątpliwego: że jego interpretacje konstytucji obejmują również prawo unijne i orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE. Jest to więc pewna forma stwierdzenia nadrzędności prawa polskiego - podkreślam, poniekąd całego systemu prawa polskiego, nie tylko konstytucji - nad traktatami międzynarodowymi.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right