Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2021-10-04

wywiad

No to wyszliśmy

Jarosław Matras, sędzia Sądu Najwyższego, przewodniczący V wydziału Izby Karnej SN

Jarosław Matras: To jest po prostu śmieszne i straszne, jak władza wykonawcza rozgrywa stanowiska w SN, a nowi sędziowie w tym uczestniczą bez żadnego skrępowania

Ośmioro członków kolegium Sądu Najwyższego podjęło w zeszły czwartek decyzję o wstrzymaniu się od udziału w pracach tego organu. W tej grupie znalazł się także pan. Skąd ta decyzja?

Czwartkowe kolegium SN było pierwszym od czerwca, gdyż wcześniej I prezes SN nie reagowała na wnioski o jego zwołanie. Kolegium nie miało więc przez ten okres możliwości wypowiedzieć się, a tymczasem od czerwca wydarzyło się wiele istotnych rzeczy w przestrzeni prawnej, jak choćby postanowienie, a później wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące Izby Dyscyplinarnej SN, które zapadły w lipcu. Wobec braku zwołania kolegium, jako jego członkowie kierowaliśmy do I prezes SN apele, aby zawiesiła działalność ID SN. Nie przyniosło to jednak skutku. W naszej ocenie brak takiego zawieszenia stanowi naruszenie prawa, naruszenie orzeczeń luksemburskiego trybunału, a my jako sędziowie musimy w jakiś sposób na to reagować. Uznaliśmy więc, że wobec takiej sytuacji, w której nasze dotychczasowe apele, wezwania do wykonania orzeczeń TSUE nie wywołują żadnego skutku, a ID jak działała, tak działa, to takie zawieszenie prac w kolegium będzie swoistą manifestacją niezgody na to, co się dzieje. Nie mamy innego instrumentu.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00