Artykuł
Zagraniczni kontrahenci źle rozliczają transakcje w procedurze OSS lub IOSS
Traktują przedsiębiorców jak konsumentów, choć pakiet e-commerce nie dotyczy sprzedaży internetowej między firmami. Efekt? Polscy podatnicy nie wiedzą, czy mogą odliczyć VAT wykazany w otrzymanej fakturze i jak prawidłowo rozliczyć podatek należny
Problem, zauważalny dość mocno w praktyce, dotyczy głównie zakupów internetowych za pośrednictwem platform internetowych. Polski kupujący, będący przedsiębiorcą, odnajduje na fakturze VAT naliczony według stawki 23 proc. i, co ważne, prezentowany nie w polskich złotych, ale w euro. Sprzedawcą jest podmiot zagraniczny, a na wystawionej fakturze widnieje informacja, że ma on status podatnika w innym państwie Unii Europejskiej niż Polska. Te okoliczności, a w szczególności dane z faktury dokumentującej zrealizowane świadczenia, pozwalają na przyjęcie domniemania, że sprzedawca w tym przypadku stosuje (choć nie powinien) - obowiązujące od lipca, nie tylko w Polsce, lecz w całej UE - nowe zasady pakietu VAT e-commerce zarezerwowane jedynie dla transakcji B2C (ang. business to consumer). Co więcej, fakt, że kwota polskiego VAT prezentowana jest w euro, a nie w złotych polskich, jednoznacznie świadczy o zastosowaniu procedur OSS (One Stop Shop) lub IOSS (Import One Stop Shop), w ramach których podatki lokalne - bez względu na walutę, jaka w danym państwie jest stosowana - rozliczane muszą być właśnie w euro.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right