Artykuł
Radykalnie i niemoralnie
Nawet najbardziej pozytywna praktyka orzecznicza nie naprawi tego, co niemal ostatecznie przekreśla nowela k.p.a., czyli możliwości prawnego rozliczenia z przeszłością w zakresie stosunków własnościowych w Polsce
Nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego nie przestaje budzić kontrowersji i to nie tylko w kręgach prawniczych. Największy problem dostrzega się w art. 2 ust. 2 noweli, który 16 września 2021 r. doprowadzi do umorzenia z mocy prawa setek będących w toku postępowań. Prawnicy są tu zgodni, a w wielu opiniach i ekspertyzach można znaleźć już wiele praktycznych uwag o możliwości zaskarżenia nowych przepisów prawa do Trybunału Konstytucyjnego lub kierowanie skarg do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Profesor Marcin Wiącek, RPO, zapowiedział, że rozważy zaskarżenie powyższego przepisu do TK. Przede wszystkim nie brakuje jednak głosów, że sądy (w ramach rozproszonej kontroli), w pierwszej kolejności sądy administracyjne, ocenią konstytucyjność noweli, a kolejne kroki pozwolą na dochodzenie roszczeń przed sądami powszechnymi, być może już po rozstrzygnięciach trybunałów - rodzimego lub europejskiego. Inni zauważają również problem z samym sposobem uchwalenia ustawy. Nowela k.p.a. znalazła się bowiem w bloku głosowań po słynnej reasumpcji głosowania nad wnioskiem o przerwę w obradach Sejmu. Nie sposób jeszcze stwierdzić, które rozwiązania praktyczne znajdą poparcie w
-
keyboard_arrow_right