Jak prezes URE może pomóc w sporze z dostawcą energii
Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą, wystosowałem kilka miesięcy temu do zakładu energetycznego zgłoszenie o przyłączenie mojej mikroinstalacji fotowoltaicznej do sieci, w tym celu zawnioskowałem do dystrybucji o określenie warunków przyłączenia. Do dziś nie mam odpowiedzi. Zależy mi na czasie, bo chciałbym zacząć działać jako prosument jeszcze na obecnych zasadach - zanim zmienią się przepisy. W dodatku Firma i Prawo w tekście „Boom na fotowoltaikę. Czy warto się spieszyć” przeczytałem, że w takiej sytuacji warto się odwołać do prezesa URE. Jak to zrobić, w jakiej formie, gdzie dokładnie (do centrali czy do urzędów terenowych)? Jakiego wsparcia prezes URE udzieli w tym postępowaniu? I jak długo ono może trwać?
Nie wszyscy, którzy pobierają lub mają zamiar pobierać energię elektryczną lub gaz, są świadomi, że w trudnych sytuacjach mogą zwrócić się o pomoc do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. [ramka] Tymczasem taką możliwość daje im art. 8 ust. 1 ustawy z 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 716; ost.zm. poz. 1093), który stanowi, że w spory obywateli z zakładami energetycznymi prezes URE rozstrzyga w drodze decyzji administracyjnej. Jest to jeden z nielicznych przypadków ingerencji administracyjnej w regulację stosunków cywilnoprawnych.