Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2021-08-16

Nie chcę wpisywać do strategii rzeczy niewykonalnych

Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej

Stanisław Szwed: Nie ma dziś sporu o to, że najlepsza jest opieka domowa, środowiskowa. Różnica zdań polega na tym, że dokument, który skierowałem finalnie do prekonsultacji, mówi o rozwijaniu usług społecznych, a nie np. likwidacji DPS-ów. Jestem przeciwnikiem tego drugiego, szczególnie kiedy nie ma się nic w zamian

Przedstawiony przez resort rodziny projekt „Strategii rozwoju usług społecznych”, który dotyczy deinstytucjonalizacji domów pomocy społecznej (DPS), wzbudził kontrowersje. Część uwag dotyczy tego, że znacznie różni się od propozycji wypracowanych przez zespół ekspertów działających u boku ministra Pawła Wdówika, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Skąd takie emocje?

Są nadmiarowe. Sama strategia nie rozwiązuje problemu opieki nad osobami starszymi, niepełnosprawnymi czy dziećmi. Trzeba przygotować wiele rozwiązań, które będą z niej wynikały. Fakt, były nieporozumienia związane z pracą nad strategią, wynikały z braku doświadczenia w pracach nad rządowymi projektami ustaw. Bo nigdy nie jest tak, że eksperci napiszą program, a resort przyjmuje go bezkrytycznie. Minister rodziny Marlena Maląg powołała zespół, który miał nam przygotować propozycje rozwiązań. Tak się stało. Jednak nie było powiedziane, że zostaną one przełożone na język legislacji. To, co dostaliśmy, wymagało wielu modyfikacji.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00