Artykuł
analiza
Niepokojąca praktyka sądów w postępowaniu zabezpieczającym
Postępowanie zabezpieczające do czasu udzielenia zabezpieczenia prowadzi się bez udziału drugiej strony – nie doręcza się jej postanowień o odmowie udzielenia zabezpieczenia. Dlatego też nie powinna ona mieć wglądu w akta ani uzyskiwać (np. telefonicznie) informacji o stanie postępowania. Zabezpieczenie musi być dla obowiązanego zaskoczeniem – tylko tak może być ochroniony interes uprawnionego i zabezpieczone osiągnięcie celu postępowania w jego sprawie.
Coraz częściej jednak obserwujemy udział obowiązanych w postępowaniach zabezpieczających. Niestety wynika on z aktywności sądu – udzielania informacji o wpływie wniosku o zabezpieczenie, przyjmowania pism od obowiązanych, udostępniania im akt, a nawet przesyłania postanowień o oddaleniu wniosku o zabezpieczenie.
Szybko i w tajemnicy
W każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd można żądać udzielenia zabezpieczenia. Sąd może go udzielić jeszcze przed wszczęciem postępowania lub w jego toku. Zabezpieczenie ma przede wszystkim zapewnić prawidłowe wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia, ułatwić przyszłe postępowanie egzekucyjne lub umożliwić przyszłe wykonanie orzeczenia, które nie podlega wykonaniu w drodze egzekucji.