Artykuł
Spółki ukraińskie ZUS może kwestionować już dziś
Nie potrzeba w tym zakresie nowych przepisów. Praktyki cudzoziemców, którzy stają się pozornymi wspólnikami tylko po to, by m.in. nie płacić składek, teraz też da się uznać za obejście prawa
Niedawno media obiegła informacja, że rzecznik małych i średnich przedsiębiorców podejmował interwencje w resorcie pracy w sprawie cudzoziemców obchodzących prawo pracy i ubezpieczeń społecznych. Chodzi o przypadki przystępowania do spółek z ograniczoną odpowiedzialności, aby jako fikcyjny wspólnik wykonywać na podstawie przepisów kodeksu spółek handlowych świadczenia dla spółki. Od takich wynagrodzeń nie odprowadza się składek, a cudzoziemcy nie muszą posiadać stosownych pozwoleń na pracę. W rzeczywistości może być to jednak wykonywanie umowy o pracę lub umowy o świadczenie usług. Mimo że proceder jest znany od lat, wciąż nie powstały przepisy mające mu przeciwdziałać. Pytanie tylko czy są w ogóle potrzebne. Może trzeba wykorzystać te już istniejące? Eksperci taką możliwość widzą. Przynajmniej jeśli chodzi o kwestie ubezpieczeniowe. Inną sprawą może być bowiem wykorzystywanie spółki ukraińskiej do pracy bez zezwolenia lub do obchodzenia obciążeń podatkowych.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right