Artykuł
Kawa w Monako rodzi absurdalne obowiązki podatkowe
Wystarczy, że podatnik sprzeda kontrahentowi towary za 0,5 mln zł, a ten zapłaci kartą służbową za kawę w Monako lub na lotnisku w Hongkongu, a już powstaje wymóg sporządzenia lokalnej dokumentacji cen transferowych
Do takich absurdów prowadzi obowiązująca od 1 stycznia br. nowelizacja przepisów o cenach transferowych (art. 11o ust. 1a i 1b). Nakazuje ona sporządzenie lokalnej dokumentacji cen transferowych podatnikowi, który zrealizował transakcje z kontrahentem (powiązanym lub niepowiązanym, zagranicznym lub krajowym) na kwotę 0,5 mln zł rocznie, jeśli kontrahent ów z kolei dokonał jakiegokolwiek rozliczenia z podmiotem z raju podatkowego.
- Każde rozliczenie kontrahenta podatnika z podmiotem z raju podatkowego może być z założenia traktowane jako przerzucenie dochodów do raju podatkowego. Wynika tak zarówno z literalnego brzmienia przepisów, jak i z projektu objaśnień Ministerstwa Finansów (w zakresie cen transferowych nr 4) - potwierdza Magdalena Marciniak, doradca podatkowy, szef Zespołu Cen Transferowych i partner w MDDP.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right