Artykuł
W jakich sytuacjach koniecznie jest powiadamianie o uchybieniu terminu zgodnie z art. 15zzzzzn2 specustawy o COVID-19
Tarcza 1.0 w dodanym do specustawy o COVID-19 art. 15zzr zawiesiła bieg terminów przewidzianych przepisami prawa administracyjnego. I choć 16 maja 2020 r. regulacja została uchylona, urzędnicy do dzisiaj się zastanawiają, w których sprawach nastąpiło zamrożenie upływu terminu na 53 dni, a w których nie. Po ponadpółrocznej przerwie, 16 grudnia 2020 r., ustawodawca przywrócił przepis w prawie identycznej formie w art. 15zzzzzn2 specustawy o COVID-19. Tym razem w sprawach dotyczących obowiązkowego powiadamiania stron o uchybieniu terminowi. Problem w tym, że z tej regulacji urzędnicy mogą skorzystać tylko wtedy, gdy wystąpią do tego określone przesłanki. Te zaś są dokładnie takie same, jak przy kłopotliwym art. 15zzr - ich właściwe odczytanie stanowi nadal zagadkę. Warto ją jednak rozwiązać, bo niezrealizowanie przez jednostkę obowiązku powiadomienia o uchybieniu terminowi strona może podnosić w sądzie.
Celem art. 15zzzzzn2 specustawy o COVID-19 jest zabezpieczenie interesów stron w okresie obowiązywania stanu epidemii. Regulacja ta jest jednak bardzo nieprecyzyjna, bo tak jak jej poprzedniczka z wiosny 2020 r. powtarza błąd redakcyjny, który powstał podczas prac parlamentarnych. Wyniknął on z tego, że pierwotna wersja art. 15zzr, która wpłynęła do Sejmu, zakładała zawieszenie zarówno terminów zakreślonych przez prawo administracyjne, jak i przez prawo cywilne. Jednak podczas prac w komisjach sejmowych z przepisu usunięto słowa „prawa cywilnego”, ale nie zmieniono dalszej jego części w zakresie przesłanek zastosowania artykułu. Tymczasem część z nich w ogóle w nie jest regulowana prawem administracyjnym.
Dla kogo ochrona
Na początku należy wyjaśnić, że art. 15zzzzzn2 specustawy o COVID-19 dotyczy sytuacji, gdy w czasie pandemii strona postępowania (np. osoba fizyczna) nie dochowała terminu wynikającego z przepisów prawa administracyjnego (o jakie terminy chodzi wskazuje wyczerpująco ust. 1 pkt 1-6 ww. artykułu). Problem w tym, że tak naprawdę do końca nie wiadomo, co należy rozumieć przez pojęcie „prawo administracyjne”. Sformułowanie to nie jest bowiem zdefiniowane w żadnej regulacji. Przyjmując jednak, że celem tego przepisu było stworzenie ochrony strony przed negatywnymi skutkami uchybienia terminowi w czasie pandemii koronawirusa, to powinien on dotyczyć stron wszystkich postępowań toczących się przed organem administracji publicznej, a więc prowadzonych nie tylko na postawie k.p.a., lecz także postępowań podatkowych w świetle art. 162 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1325; ost. zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1553, dalej o.p.), który wskazuje przesłanki przywrócenia terminu w razie jego uchybienia, oraz egzekucyjnych w świetle art. 18 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1427; ost. zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 41). Zgodnie bowiem z tą ostatnią regulacją: „Jeżeli przepisy niniejszej ustawy nie stanowią inaczej, w postępowaniu egzekucyjnym mają odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego”. Co więcej, uprawnienie do ochrony przed skutkami uchybienia terminowi należy zapewnić także tej osobie, która jako strona bierze udział w sprawie rozstrzyganej na podstawie regulacji szczególnej, np. ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 111).
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right