Artykuł
Bogatsi boją się, że znów staną się biedniejszymi
Dolny Śląsk to jeden z regionów, który dostanie mniej z UE
Marszałkowie województw walczą z rządem o korzystniejszy podział pieniędzy z UE na regiony, zwłaszcza że ponad 7 mld euro nadal czeka w rezerwie. Dziś do tej eurofunduszowej gry wejdzie także Senat
Marszałkowie konsultują właśnie z rządem Umowę Partnerstwa, w której zaplanowano, jak wydamy europejskie pieniądze na rozwój regionów w perspektywie finansowej do 2027 r. Na podział unijnego tortu pomiędzy 16 województw najbardziej narzekają Wielkopolska i Dolny Śląsk, które ze względu na stopień rozwoju dostaną mniej pieniędzy. Władze spodziewały się, że w tej perspektywie tak będzie, ale skala ubytku ich zaskoczyła. - W tej chwili mamy alokację na poziomie 300 euro na głowę mieszkańca, co w porównaniu z regionami na górze tabeli daje trzykrotnie mniej - podkreśla Marek Woźniak (PO), marszałek woj. wielkopolskiego. Zgodnie z projektem nowej Umowy Partnerstwa ten region ma otrzymać 1,07 mld euro (oraz dodatkowo na transformację energetyczną 387 mln euro), co oznacza 1 mld euro mniej w stosunku do lat 2014-2020.
-
keyboard_arrow_right