Artykuł
wymiar sprawiedliwości
Więcej wstępnych posiedzeń
Będzie trzeba wyznaczać je w każdej sprawie, która według przewidywań nie zakończy się na pierwszym terminie – zakłada poselski projekt zmian w procedurze karnej. Czy można wymusić racjonalność kijem?
Inicjowanie posiedzenia organizacyjnego, na którym sąd wspólnie ze stronami planuje przebieg rozprawy głównej, powinno przynieść korzyści w postaci usprawnienia procesu. W teorii, bo w praktyce sądy rzadko korzystają z tej instytucji – nawet w skomplikowanych sprawach, w których posiedzenie wstępne jest obowiązkowe.
W uzasadnieniu projektu zmian w kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego, czytamy, że w niektórych apelacjach są one wyznaczane w mniej niż 1 proc. spraw zakończonych skierowaniem aktu oskarżenia. Z tego powodu nie da się osiągnąć celu, któremu miały służyć, tj. maksymalnej koncentracji i przyspieszenia rozprawy głównej oraz wzmocnienia gwarancji związanych z realizacją prawa do rzetelnego procesu.
Projektodawcy podkreślają, że nawet jeśli posiedzenie organizacyjne było przeprowadzane, udział prokuratora nie był obligatoryjny, ustalano jeden lub dwa terminy, a poczynione ustalenia i tak nie były realizowane. Tymczasem jak wskazywały prof. Hanna Paluszkiewicz i prof. Katarzyna Dudka w analizie dla Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości: „skuteczne przygotowanie przyszłej rozprawy może mieć miejsce wyłącznie wtedy, gdy prokurator będzie obecny na posiedzeniu organizacyjnym i aktywnie włączy się w jej przygotowanie. De lege ferenda postulować należy wprowadzenie obowiązku uczestniczenia oskarżyciela i oskarżonego oraz jego obrońcy, jeśli go posiada”.