wywiad
Sankcja kredytu darmowego musi być proporcjonalna
dr Tadeusz Białek: Jeden bank przesłał mi wyrok, w którym sędzia orzekł sankcję kredytu darmowego, bo w umowie zapisano „UOKiK” zamiast „prezes UOKiK”. Przecież to naruszenie bez żadnego znaczenia dla konsumenta
Niemal za każdym razem, gdy TSUE wydaje orzeczenie w sprawie kredytów, każda ze stron ogłasza swój triumf. Tak było też po ostatnim głośnym wyroku dotyczącym sankcji kredytu darmowego (SKD). Z czego wynika tak odmienna ocena rozstrzygnięcia w sprawie C-472/23?
dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich
dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich
Sprawa dotycząca SKD jest specyficzna z kilku powodów. Mamy bowiem do czynienia z zupełnie innym modelem funkcjonowania niż w przypadku chociażby spraw frankowych czy spraw dotyczących WIBOR-u. Tutaj model biznesowy firm odszkodowawczych i części kancelarii prawnych opiera się przede wszystkim na masowym skupowaniu roszczeń od kredytobiorców za 10–15 proc. ich wartości. Nie chodzi więc o reprezentowanie kredytobiorcy w sądzie, ale o pozyskanie jego roszczenia wobec banku. Z tego wynika ogromne zainteresowanie tych firm i kancelarii wyrokami TSUE, bo te mogą dać tym podmiotom paliwo do walki z bankami.