pit
Bez podatku są studia podyplomowe, ale nie MBA
Prezes nie ma przychodu, gdy spółka finansuje mu studia podyplomowe – potwierdził właśnie fiskus. Co innego uważa w sprawie studiów MBA, mimo że one również są podyplomowe
W tej drugiej sprawie dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej broni profiskalnego stanowiska, a co więcej, wygrywa w sądzie. Niedawno Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że gdy spółka finansuje członkowi zarządu studia Master of Busi ness Administration, to prezes ma podatkową korzyść, bo nie płaci za naukę z własnej kieszeni. Dlatego spółka powinna pobrać i odprowadzić z tego tytułu do urzędu skarbo wego zaliczkę na PIT (wyrok z 16 stycznia 2025 r., sygn. akt II FSK 510/22).
Nie potrzeba sądu, gdy spółka opłaca prezesowi czesne za studia podyplomowe w innej dziedzinie, np. w zakresie coachingu czy mentoringu. Tu fiskus sam przyznaje, że nie ma podatku.
Studia podyplomowe…
Korzystną dla prezesów interpretację dyrektor KIS wydał 27 stycznia 2025 r. (sygn. 0112-KDIL2-1.4011.1000.2024.1.MKA). Stwierdził w niej, że pokrycie przez spółkę kosztów studiów podyplomowych (czesne za studia) nie jest dla prezesa zarządu przychodem z nieodpłatnych świadczeń, o którym mowa w art. 11 ust. 1 ustawy o PIT, a tym samym nie jest w ogóle dla niego przychodem podatkowym. Spółka nie ma więc obowiązku pobrania i odprowadzenia do urzędu skarbowego zaliczki na PIT z tego tytułu – potwierdził fiskus.