handel
Nie ścigamy się na liczbę sklepów
Wlaźlak: W przyszłym roku możemy zainwestować w Polsce ok. 2 mld zł – otworzymy kilkadziesiąt nowych sklepów i zatrudnimy dodatkowe 500 osób. W najbliższych latach nie planujemy jednak sprzedawać żywności online
Robi pan czasami zakupy w Biedronce?
Oczywiście zdarzyło się, choćby w ramach właściwego rozpoznania konkurencji. Chcę poznać proces zakupowy, sprawdzić, jak klient się czuje w sklepie innej marki. To powszechna praktyka na rynku, każda firma handlowa przeprowadza taki monitoring.
A prywatnie?
Cały towar, jakiego potrzebuję, mam w Lidlu. Oczywiście jako dyskont mamy pewne ograniczenia, jeśli chodzi o asortyment, więc wtedy korzystam ze sklepu, który jest wyspecjalizowany w danym towarze. Zdarza się więc, że w innych sieciach kupuję coś, czego sklepy naszego formatu nie oferują.
Rywalizacja cenowa z Biedronką działa na was mobilizująco, wymusza usprawnianie pewnych procesów operacyjnych czy jednak odbija się negatywnie na wynikach?