Artykuł
polityka
Depenalizacyjny deal z ludowcami
Jest szansa, by najpóźniej na początku przyszłego roku Sejm uchwalił zmiany w prawie aborcyjnym. Szerokiej liberalizacji jednak nie będzie
Liberalna część Koalicji 15 października wydaje się pogodzona z tym, że w obecnym Sejmie nie ma szans na wprowadzenie legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży. Przeszkodą jest opór ze strony PSL, dlatego od kilku miesięcy posłanki KO i Lewicy szukają kompromisu w tej sprawie. Opcją poważnie braną pod uwagę i coraz bardziej prawdopodobną jest uchwalenie rozwiązań proponowanych przez Trzecią Drogę (PSL i Polskę 2050), które zakładają powrót do stanu prawnego sprzed wyroku TK z 2020 r. (przywrócenie trzeciej przesłanki, według której aborcja byłaby możliwa w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu). O takim scenariuszu mówili niedawno i marszałek Sejmu Szymon Hołownia, i minister ds. równości Katarzyna Kotula.